SKŁADNIKI
ok 300 g obranej i pokrojonej na mniejsze części dyni
1 cebula, drobno posiekana
1 łyżka masła
0,5 łyżeczki soli
0,25 łyżeczki gałki muszkatołowej
1 łyżka posiekanej pietruszki
100 g mielonej wołowiny, wieprzowiny lub kurczaka*
mąka, jajko oraz panko do panierowania
olej do smażenia
PRZYGOTOWANIE
Obraną dynię kroimy w mniejsze kostki i układamy je na parowniku. Gotujemy na parze przez około 12 minut, aż będą wystarczająco miękkie - tak, aby je ubić na w miarę gładką masę.
Kiedy parujemy dynię mamy chwilę aby przygotować resztę nadzienia. Na patelni rozgrzewamy trochę oleju i smażymy na nim posiekaną cebulę. Jeśli mamy zamiar użyć w przepisie mięsa, to dorzucamy je na tym etapie i dokładnie obsmażamy razem z cebulą. Gotową mieszankę lub cebulę odkładamy.
Dynię ubijamy razem z masłem i dodajemy do niej cebulę. Dosypujemy posiekaną pietruszkę, doprawiamy solą oraz gałką i wszystko razem dokładnie mieszamy. Gotową masę wkładamy na około 30 minut do lodówki.
Przygotowujemy stanowisko do panierowania (czyli mąka, jajko, panko) i rozgrzewamy olej. Masę dzielimy na części, wielkości małych piłeczek i jak najszybciej formujemy zgodnie z własną inwencją ;) Panierujemy i smażymy przez kilka minut z każdej strony, aż nabiorą pięknego złotego koloru. Odsączamy chwilę na papierowym ręczniku i podajemy razem z sosem tonkatsu.
UWAGI
* Jest to dodatek opcjonalny, ale świetnie współgra również z dyniowymi korokke. Jeśli chcecie aby danie pozostało wegetariańskie, to po prostu nie dodawajcie mięsa :)