Karē chāhan – Smażony ryż curry

by Na Pałeczkach
smażony ryż curry
Wyobraźcie sobie, że macie przed sobą aromatycznie pachnącą miseczkę japońskiego karē. Przygotowanie tej potrawy zajęło Wam na pewno dłużej niż 15 minut, ale każda sekunda spędzona nad tą potrawą odwdzięcza się Wam kolejnymi łyżkami pełnymi ukochanej potrawy. Brzmi może trochę jak przepis na nadwagę, ale jeśli choć trochę jesteście do nas podobni, to czas spędzony w kuchni jest zwykle czasem magicznym. Oczywiście za wyjątkiem tych wyjątkowo pochmurnych nastrojów, kiedy nie ma się ochoty zupełnie na nic. Na całe szczęście mamy radę również na takie mniej kreatywne momenty, która nie wymaga jakiejś wielkiej mobilizacji, a efektem może całkiem nieźle imitować te bardziej skomplikowane potrawy, zapewniamy!
smażony ryż curry
Nie tak dawno pokazywałyśmy Wam jak przyrządzić najprostszą wersję chāhan czyli japońskiego smażonego ryżu. Jeśli czytaliście tego posta to z pewnością wiecie, że sam pomysł na tę potrawę przywędrował do Japonii z niepodważalnie mocno inspirujących kulinarnie Chin. Pomimo tego, że jest to danie idealne na moment pozbywania się resztek z lodówki, to nie oznacza  że nie można spróbować zaimportować do niego ducha naszych ulubionych dań. Smak karē pojawił się u nas w kilku mniej lub bardziej spektakularnych formach jak na przykład karē raisu korokke (które pod pewnymi względami przypominają trochę naszą dzisiejszą propozycję) czy też cudownie aromatyczne karē pan. Do tego zacnego grona dołącza dziś smażony ryż curry, który powinien bardzo ucieszyć Wasze żołądki – zwłaszcza jeśli na nazwę karē reagujecie przyspieszonym biciem serca ;)
smażony ryż curry
W zależności od swojej tolerancji na ostrość w potrawach, możecie troszkę pokombinować z ilością przypraw lub też zwykłe curry zamienić na jakąś jego ostrzejszą odmianę. Proponujemy również dorzucić choć odrobinę garam masali – u nas zawsze znajduje ona swoje miejsce w naszym obiadowym karē, ale równie dobrze może wzbogacić smak tego prostego dania. Jeśli nie przepadacie za mięsem kurczaka możecie zamienić je na dowolne inne lub też całkowicie z niego zrezygnować uzupełniając Wasz ryż na przykład wybranym warzywem. Jesteśmy ciekawe Waszych pomysłów, bo nam zwykle ciężko jest zrezygnować z mięsnych dodatków :)
Jako ciekawostkę możemy dodać, że ta niepozorna potrawa może mieć większe znaczenie niż się Wam wydaje. W Japonii jest powiedzenie, że prawdziwy kunszt kucharza z chińskich knajpek najlepiej pozna się po tym jak smakuje jego chāhan. Zapraszamy Was więc do wypróbowania swoich sił i zmierzenia się z prawdziwymi mistrzami kuchni :)
smażony ryż curry

Karē chāhan • Smażony ryż curry • カレー チャーハン

Drukuj
Porcje: 4
Nutrition facts: 200 calories 20 grams fat
Ocena 5.0/5
( 2 głosy )

SKŁADNIKI

1 łyżka masła

1 łyżka oliwy

ok 250 g mięsa z udek kurczaka, pokrojonego na kawałki

pół małej cebuli, posiekanej w kostkę

mała marchewka, posiekana w kostkę

2 ząbki czosnku, pokrojone w cienkie plasterki

3 łyżki curry (lub 2 łyżki curry + 1 łyżka garam masala)

1/4 kubka sake

4 kubki ugotowanego ryżu krótkoziarnistego

1 łyżka sosu sojowego

1 łyżka sosu Worcestershire

1 łyżeczka soli

świeżo zmielony czarny pieprz

opcjonalnie pietruszka do dekoracji

PRZYGOTOWANIE

Na woku lub patelni na wysokim ogniu rozgrzewamy masło razem z oliwą. Smażymy kurczaka często mieszając przez około 2 minuty. Dorzucamy cebulę, marchewkę oraz czosnek i kontynuujemy smażenie aż do momentu gdy warzywa będą miękkie. Dodajemy przyprawę curry (lub mieszankę z garam masala) i dokładnie mieszając smażymy kolejne 30 sekund. Całość zalewamy sake i chwilę gotujemy, a po chwili dorzucamy ugotowany wcześniej ryż. Cały czas mieszając (curry lubi się przypalać więc solidnie się do tego przykładajmy!) smażymy aż pozbędziemy się zbędnych grudek, a wszystkie składniki ładnie się ze sobą połączą.

Przyprawiamy sosem sojowym, sosem Worcestershire, solą oraz pieprzem i smażymy jeszcze przez 30 sekund. Sprawdzamy czy smak nam odpowiada - możemy dodać trochę więcej sosu sojowego zgodnie z osobistymi preferencjami. Ściągamy z ognia i rozdzielamy pomiędzy wygłodniałych domowników :)

przepis pochodzi z książki „Japanese Soul Cooking: Ramen, Tonkatsu, Tempura, and More from the Streets and Kitchens of Tokyo and Beyond”

Spróbujcie też tego! :)