Dziś dostaniecie od nas nie jeden, a dwa przepisy! A wszystko to w jednym poście! Jakby tego było mało, to jeden z nich przyda się Wam w różnych kulinarnych podbojach. Zwłaszcza tych które dzielnie eksplorują tajniki kuchni chińskiej. Drugi już pewnie znacie, ale zawsze można sobie troszkę odświeżyć smakową pamięć. Razem tworzą kombinację nie do pobicia. Serio serio! ;) Opisujemy Wam teraz cudowną syczuańską potrawę o jakże tajemniczej nazwie hóng yóu chāoshǒu (红油抄手). Nie przeciągając już więcej tego suspensu (ach te długie wieczory spędzone z kryminałami) – chodzi tu oczywiście o wontony w oleju chili. Ale nie myślcie sobie, że to takie zwykłe pierogi polane olejem. Sprawa jest troszkę bardziej skomplikowana!
Jeśli wontony kojarzą się Wam głównie z zupą, to ta potrawa troszkę zmieni sposób patrzenia na te małe niepozorne cudeńka. Owszem, ciężko się oprzeć takiej pierogowej zupce – jak już bowiem wspominałyśmy wielokrotnie, jest praktycznie niemożliwym, aby zrezygnować z pierogów. Ale spróbujcie sobie tylko wyobrazić te soczyste pierożki, polane prawdziwą bombą smakową jaką jest przygotowany na bazie oleju chili sos! Dodajmy tylko, że nie jest to taki zwykły olej chili ze sklepowych półek, który jest tylko troszkę nasączony smakiem papryczek. Piszemy tutaj o doprawionym aromatycznymi przyprawami i ogniście czerwonym oleju, który sami przygotujecie od podstaw. Komu już cieknie ślinka na samą myśl?
Jak to na Chiny przystało nie może też zabraknąć jakiegoś językowego smaczku. Tym razem drugi człon nazwy czyli chāoshǒu w dosłownym tłumaczeniu oznacza „skrzyżowane ręce”. A dlaczego akurat ręce? Naszym kochanym chińskim braciom i siostrom kształt tego typu wontonów skojarzył się z człowiekiem, który krzyżuje ręce. Może to być taki człowiek, który akurat próbuje się ogrzać podczas długiej i mroźnej zimy. Może to też być kompletnie zrelaksowany ludzik, który usiadł sobie podziwiając świat właśnie w takiej pozycji. Ta część zależy już od interpretacji oraz aktualnego punktu widzenia. Jednak nie można tu odmówić pomysłowości, któż bowiem inny skojarzyłby dwa nachodzące na siebie rogi ciasta akurat w ten sposób?
Mamy nadzieję, że choć trochę zachęciłyśmy Was do wypróbowania tej prawdziwie syczuańskiej potrawy. Od razu mówimy, że wbrew pozorom nie jest ona aż tak bardzo ostra. Sos jest mocno nasycony, ale nie trzeba w tym przypadku wzywać kuchennej straży pożarnej. Jego intensywność równoważy prostota nadzienia wontonów i ich naprawdę delikatny smak.
SKŁADNIKI
na ciasto do pierogów:
2 kubki mąki pszennej
2 średniej wielkości jajka
1 łyżeczka soli
0,5 kubka wody (być może troszkę więcej)
skrobia do oprószenia
na pierożki:
300 g mielonej wieprzowiny
1 łyżka startego imbiru
1 jajko, rozbełtane
2 łyżeczki wina shaoxing lub cherry
1 łyżeczka oleju sezamowego
1 łyżeczka bulionu z kurczaka w proszku*
6 łyżek drobno posiekanej zielonej cebulki
szczypta soli oraz białego pieprzu
na olej chili:
2 kubki suszonych papryczek chili (można dostać je w sklepach z żywnością azjatycką) lub 0,5 kubka suszonych kruszonych papryczek chili
2 kubki oleju o neutralnym smaku
1 laska cynamonu
1 liść laurowy
2 gwiazdki anyżu
1/4 łyżeczki mielonych goździków
2 łyżki zmielonego pieprzu syczuańskiego
na sos do pierogów:
ok. 150 ml słodkiego aromatyzowanego sosu sojowego** lub taka sama ilość sosu sojowego z dodatkiem 2 łyżeczek cukru
ok. 180 ml oleju chili
4 łyżki posiekanego czosnku
4 łyżki czarnego octu
zielona cebulka do podania
PRZYGOTOWANIE
Najpierw przygotowujemy olej chili. Jeśli zaczynamy od całych papryczek, rozdrabniamy je w blenderze. Powinniśmy otrzymać pół kubka skruszonych papryczek. Papryczki, cynamon, liść laurowy, anyż, goździki oraz pieprz syczuański łączymy razem w wytrzymałej na ciepło misce. Olej podgrzewamy w małym rondelku do temperatury około 180 stopni. Zalewamy nim wcześniej przygotowane przyprawy i odstawiamy na 2 godziny. W tym czasie olej nie tylko przestygnie, ale i nasyci się aromatem przypraw. Po tym czasie wyławiamy cynamon, anyż oraz listek laurowy. Całą resztę przelewamy do wybranego pojemnika, najlepiej szklanego. Przechowywany w suchym miejscu powinien wytrzymać rok.
Jeśli mamy gotowe ciasto na pierożki wonton to możemy od razu zabrać się za przygotowywanie nadzienia. Jeśli nie, to w misce łączymy razem mąkę oraz sól, a następnie dodajemy jajka i dokładnie razem mieszamy. Powoli dolewamy wodę, cały czas ugniatając ciasto aż uzyskamy gładką konsystencję. Miskę przykrywamy i odstawiamy na 10 minut. Po tym czasie ugniatamy je dalej przez około 10 minut i ponownie odstawiamy przykrywając na 30 minut. Całość dzielimy na dwie części, a każdą z nich rozwałkowujemy – na razie nie musi to być super cienkie rozwałkowanie. Oprószamy skrobią i składamy, a następnie owijamy w folię spożywczą. Powtarzamy z drugą częścią ciasta i obie połówki zostawiamy na kolejne 30 minut. Po upływie tego czasu każdą część rozwałkowujemy jak najcieniej, ciasto powinno być bardzo plastyczne. Z ciasta wykrawamy kwadraty (nasze miały około 7 centymetrowe boki). Układamy jeden na drugim obsypując skrobią, aby do siebie nie przywierały.
Aby przygotować nadzienie, w misce łączymy ze sobą mięso, jajko, wino shaoxing, imbir, olej sezamowy, posiekaną zieloną cebulkę oraz sól razem z pieprzem. Dokładnie razem mieszamy, najlepiej ręką.
Na wykrojone ciasto kładziemy niewielką ilość farszu i sklejamy jego brzegi tak, aby utworzyć trójkąt. Pałeczką lub palcem delikatnie robimy wgłębienie w środku podstawy trójkąta - ułatwi nam to jego zagięcie. Zlepiamy ze sobą dwa końce ciasta, tak aby się skrzyżowały. Powtarzamy z resztą ciasta.
(Aby lepiej Wam to zobrazować, polecamy ten filmik - tu opisany sposób zaczyna się około 3:23 minuty filmiku)
Gotujemy we wrzącej wodzie, 3-4 minuty od wypłynięcia. Odcedzamy.
W misce łączymy razem wszystkie składniki na sos. Dokładnie mieszamy.
Do każdej miski wlewamy przygotowany sos i rozdzielamy pierożki. Posypujemy zieloną cebulką.
UWAGI
*Nie jest to nasza kostka rosołowa, ale jej swoisty odpowiednik. Polecamy go kupić, bo bez trudu dostępny jest w sklepach internetowych. Znaleźć go można pod nazwami takimi jak: tajski bulion drobiowy w proszku, bulion z kurczaka w proszku lobo.
** Aby przygotować słodki aromatyzowany sos sojowy będziemy potrzebować:
1/2 kubka sosu sojowego
3/4 kubka wody
1/3 laski cynamonu
1/2 łyżeczki ziaren kopru włoskiego
1/2 gwiazdki anyżu
1/2 łyżeczki pieprzu syczuańskiego
ok 10 g świeżego imbiru, delikatnie rozgniecionego
3 łyżki brązowego cukru
Sos sojowy razem z wodą doprowadzamy do wrzenia a następnie wrzucamy do niego resztę składników (bez cukru). Zmniejszamy ogień i gotujemy delikatnie przez około 30 minut. Po tym czasie dodajemy cukier i dokładnie go rozpuszczamy. Odcedzamy.