O koreańskich przystawkach może już sobie poczytaliście w naszym artykule, który właśnie wylądował na blogu. Pora jednak posiąść też trochę wiedzy praktycznej. A tę najlepiej przyswoić samodzielnie i przy pomocy własnych rąk czyli po prostu w kuchni. Jeśli próbowaliście naszego przepisu na bibimbap to możliwe, iż kojarzycie tę przystawkę od której dziś zaczynamy. Kiełki fasoli mung naprawdę nie mogą smakować lepiej niż w cudownej kongnamul muchim!
Kongnamul muchim to jedna z najbardziej popularnych koreańskich przystawek (tzw. banchan). Jest oczywiście niezwykle prosta w przygotowaniu (choć jeśli kiedyś podejmowaliście się zadania wykonania większej ilości banchan to wiecie, jakie to czasochłonne zajęcie). Niektórzy przyrządzają ją w łagodniejszej wersji tak, aby dobrze było czuć ten charakterystyczny smak kiełków. Ten sposób na banchan jest bardziej popularny na północy kraju. Południe bardziej gustuje w małym, acz zacnym dodatku jakim są płatki gochugaru. Możecie więc spróbować tego dodatku jeśli nie możecie przeżyć bez ostrej papryczki. Obie wersje równie dobrze smakują. I równie szybko znikają z miseczek.
W naszej wersji sprawa ta została wyważona. Nie ma tu dużej ilości dodatków i smak kiełków jest wyczuwalny. Mocniejszym akcentem jest natomiast świeża papryczka chili. Być może więc taka ilość wrażeń smakowych Wam w zupełności wystarczy.
Pamiętajcie o tym, aby kiełki nie były rozgotowane bo zachowają wtedy swoją chrupkość. Smażymy je więc do momentu delikatnego zmięknięcia. Nie zapomnijcie również przygotować dania głównego! Po pomysły na nie zapraszamy do naszego działu z potrawami koreańskimi. Najlepiej przystawki smakują z wszystkimi rodzajami zup. A jeśli nie macie czasu na takie zabawy to równie dobrze nasze kiełki sprawdzą się tak po prostu jako dodatek do ryżu :)
2 kubki kiełków fasoli mung 1 łyżka oleju sezamowego 1 ząbek czosnku, posiekanego 0,5 czerwonej papryczka chili, pokrojonej 1 łyżka sosu ostrygowego 1 łyżeczka cukru zielona cebulka, posiekana sól i pieprz do smaku Kiełki fasoli mung dokładnie płuczemy i chwilę osuszamy na cedzaku. Na patelni rozgrzewamy olej sezamowy. Smażymy na nim starty czosnek. Dorzucamy posiekane chili, a następnie dodajemy też kiełki. Całość doprawiamy sosem ostrygowym i cukrem. Smażymy 2 minuty cały czas mieszając. Kiełki powinny zmięknąć, ale dalej pozostać chrupiące. Dorzucamy zieloną cebulkę i doprawiamy do smaku solą oraz pieprzem. Podajemy z wybraną potrawą główną oraz innymi rodzajami przystawek. Równie dobrze smakuje podana z ciepłym ryżem :)
SKŁADNIKI
PRZYGOTOWANIE